Kiedy najlepiej malować
Podstawową sprawą jest sprawdzenie zaleceń producenta. Jeżeli chodzi o temperaturę, w której należy używać farbę , zazwyczaj jest to od 15 – 25 ‘C. Zbyt wysoka temperatura sprawi, że farba zbyt szybko wyschnie, a zbyt niska, że proces schnięcia jednej warstwy może trwać godzinami. Dlatego też najlepiej zostawić sobie malowanie okres wczesno jesienny lub po prostu zrobić to wiosną. Nie zapominajcie również o wietrzeniu malowanych pomieszczeń. Jeżeli już musicie malować zimą, warto kilka godzin przed rozpoczęciem malowania włączyć kaloryfery i przewietrzyć pomieszczenie. Nie zapominajmy jednak, że wietrzenie pomieszczenia, a przeciągi, to dwie różne rzeczy. Zbyt intensywny ruch powietrza może niepotrzebnie przyśpieszyć wysychanie farby.
Ochrona
Jeżeli nie chcesz, by wszystko było pomalowane wraz ze ścianami, przed malowaniem usuń meble z pomieszczenia, łącznie z dywanem. Jeżeli w pomieszczeniu znajdują elementy, których nie możemy wynieść lub zdemontować, należy po prostu przykryć je folią remontową lub nawet starym kocem. Nie zapominajmy również o zabezpieczeniu samej podłogi! Nie chcemy przecież, żeby sprzątanie trwało dłużej niż samo malowanie.
Stara farba
Najczęściej jest tak, że chcemy nowym kolorem odświeżyć jakieś pomieszczenie. Nie możemy jednak zapomnieć, że na ścianach obecnie znajduje się już jakaś farba. Zawsze trzeba sprawdzić, czy poprzednia farba trzyma się mocno ściany. Jeżeli pojawiają się odpryski i pęcherze, złuszczenia należy usunąć – najlepiej drobnym papierem ściernym. Najlepszy sposób, by sprawdzić stan farby na ścianach, to po prostu przyklejenie około 20cm kawałka taśmy malarskiej. Wystarczy szybkim ruchem zerwać ją ze ściany. Jeżeli na taśmie od strony kleju pozostaną fragmenty farby, to należy ją usunąć. Powłoki z połyskiem oraz satynowe przed malowaniem należy zmatowić również papierem ściernym i przetrzeć wilgotną szmatką. Jeżeli powierzchnia, którą mamy do pomalowania jest niejednolita, najpierw trzeba na nią nałożyć farbę podkładową dla wyrównania.
Czyszczenie
Na tym etapie bardzo przydatne będzie mydło malarskie. Ściany przed pomalowaniem farbą, jak każda inna powierzchnia, muszą być czyste. Jeżeli nie macie w zasięgu specjalnego mydła, możecie je zastąpić odrobiną płynu do mycia naczyń. Ważne! Nie zapomnijcie, że ściany muszą wyschnąć przed malowaniem.
Pędzle
Zanim rozpoczniemy zabawę z malowaniem, musimy jeszcze wybrać odpowiednie pędzle i wałki malarskie. Jeżeli farba, którą wybraliśmy jest wodorozcięczalna z powodzeniem możemy użyć pędzli i wałków syntetycznych. Jeżeli chodzi o rozmiar pędzli, to potrzebujemy ich co najmniej dwóch: jeden do malowania dużych powierzchni i drugi mały, by dotrzeć w wąskie zakamarki i trudno dostępne miejsca. Jeżeli powierzchnia ściany przeznaczonej do malowania jest gładka, warto zwrócić uwagę na runo wałka – najlepiej żeby było krótkie. Dzięki temu uzyskamy lepszy efekt jednolitego koloru. Jeżeli zaś do pomalowania mamy ścianę ze strukturą, runo wałka musi być grubsze.
Farba
Przed otworzeniem puszki z farbą najlepiej wstrząsnąć ją kilkakrotnie niczym shakerem do drinków. Wiadomo, że przy większych pojemnikach, np. wiadrach nie możemy sobie pozwolić na potrząsanie. Najlepiej wymieszać ją wtedy wiertarką z mieszadłem. Tacka jest ogromnym ułatwieniem podczas malowania. Należy jednak pamiętać, że wylewamy na nią tyle farby ile potrzebujemy, a resztę zamykamy, by nie wysychała.
Malowanie
Teraz najprzyjemniejszy etap – malowanie! Nie zawsze chcemy malować całą ścianę na jeden kolor lub po prostu nie chcemy mieć poplamionego sufitu. W momencie najlepszy będzie nasz największy sprzymierzeniec – TAŚMA MALARSKA. Zabezpieczamy nią wszystkie linie łączące powierzchnie do malowania z powierzchniami, których malować nie chcemy. Oczywiście taśmą zaklejamy tę część, która ma zostać niezmieniona. Kiedy ściągnąć taśmę? Świeżo po malowaniu. W innym przypadku możemy zniszczyć i powyłamywać powłokę nowej farby. Malowanie zawsze zaczynaj od sufitu, wykonując ruchy z góry na dół. Przerwanie malowania może być widoczne po wyschnięciu w postaci różnych odcieni w miejscu przejścia pomiędzy pierwszą turą, a drugą. Najlepiej jest malować „ścianami” – najpierw jedną, potem drugą itd. Malując, starajmy się, by pasy spod pędzla, czy wałka lekko się nachodziły. Może zajść taka potrzeba, że nie wystarczy jedna warstwa farby. Wtedy musimy odczekać do wyschnięcia pierwszej warstwy.