Płytki na tarasie
1 sierpnia 2016
Pokaż wszystkie

Dla naszych dziadków malowanie w zimę było nie lada wyzwaniem ze względu na problemy związane z utrzymaniem odpowiedniej temperatury w pomieszczeniu oraz farbami. które podczas schnięcia wydzielały dużo substancji lotnych i były szkodliwe dla zdrowia człowieka. Dlatego zawsze takie prace były wykonywane w okresach letnich, kiedy otwierało się okna, była cyrkulacja powietrza i farba którą pokrywaliśmy ściany mogła wyschnąć bez obaw że stan naszego zdrowia się pogorszy. Jak malować pomieszczenia zimą dziś, wykorzystując współczesną wiedzę?

Zanim zabierzemy sie za samo malowanie ścian, należy przyjrzeć sie ich powierzchni . Musimy zwrócić uwagę, czy nie ma nich żadnych ubytków i pęknięć. Jeżeli takie są należy je naprawić i wyrównać.

Farby jakich powinniśmy używać do malowania w zimę powinny charakteryzować się niską zawartością LZO (lotnych związków organicznych). W przypadku gdy będziemy malować na podłożach mineralnych (np. kartonowo-gipsowych, gładziach gipsowych) należy używać specjalistycznych farb gruntujących. Możemy kupić je gotowe lub do rozcieńczenia z wodą. Należy pamiętać, aby farb powierzchniowych nie rozcieńczać wodą i nie używać ich na etapie gruntowania. Natomiast, jeżeli wcześniej ściany zostały pokryte intensywniejszymi kolorami, od tych którymi chcemy pomalować pomieszczenie, musimy użyć farby podkładowej która skuteczniej pokryje  wcześniejsza farbę oraz zwiększy chłonność malowanej powierzchni. Nakładając dwie warstwy farby, musimy pamiętać o wydłużonym czasie schnięcia (w porównaniu do okresu letniego) pierwszej warstwy ze względu na zwiększoną wilgotność powietrza.

Główmy problemem podczas malowania pomieszczeń zimą jest temperatura i wilgoć. Dlatego właśnie zimą należy pamiętać o utrzymaniu odpowiednich warunków w malowanym pomieszczeniu (temperatura, jaką powinniśmy mieć w pomieszczeniu, powinna wynosić nie mniej niż 10’C). Jeżeli malujmy w pomieszczeniach, gdzie jest centralne ogrzewanie, należy przed samym malowaniem  przykręcić grzejniki, a po skończonym malowaniu ponownie odkręcić, aby farba mogła wyschnąć.  Tu należy pamiętać, że w tym czasie nie wolno nam otwierać okien. To nie jest dobre rozwiązanie, ponieważ farba będzie wysychać dłużej, a w przyszłości może sie łuszczyć. Kolejnym problemem jest wilgoć podłoża oraz powietrza. Wilgoć powietrza nie może być mniejsza niż 75-80%. Nasza farba będzie miała wtedy problemy z rozlewnością, wywołując niechciane efekty. Natomiast wilgoć podłoża powinna wahać się w granicach od 4 do 8%.

Jeżeli chcemy malować pomieszczenia zimą w surowym stanie, tam gdzie nie ma  odpowiedniej temperatury, w której farba mogłaby wyschnąć, należy zaopatrzyć się w  elektryczne farelki lub piece, która pomogą nam w uzyskaniu wyższej temperatury i zwiększą ruch powietrza w pomieszczeniu.

Jeżeli chodzi o samo przygotowanie do malowania, to wystarczy zastosować się do wcześniej przez nas opisanych króków, które możecie znaleźć TUTAJ. A tu, krótkie przypomnienie! 🙂